Oferta hurtowa - kliknij tutaj

Foreo ISSA Pro Set - opinia i recenzja szczoteczki do zębów

 

Foreo ISSA to szczoteczki, które w naszej ofercie są dostępne od jakiegoś czasu. Muszę jednak przyznać, że odkąd znalazły swoje miejsce na sklepowej wystawie nie ma Klienta, który przeszedłby obok nich obojętnie. Dla mnie jest to sytuacja zupełnie zrozumiała - sama miałabym z tym problem, bo szczoteczki są po prostu śliczne. Smukłe, zgrabne i jeszcze te boskie kolory! Słowem - rewelacja! Jednak czy poza wyglądem są w stanie zaproponować nam solidną jakość czyszczenia czyli to, co w szczoteczce do zębów najważniejsze? Po przeczytaniu tego wpisu wszystko stanie się jasne :)

 

Technologia Sonic Pulse

Na początek kilka słów o tym jak działają Foreo ISSA. Są to szczoteczki zaliczane do grupy szczoteczek sonicznych. Mechanizm, z którym mamy do czynienia generuje 11.000 pulsacji sonicznych na minutę powodując tym samym ruch nazwany mikro-wymiataniem. Jak zapewnia producent taka charakterystyka ruchu w połączeniu  z miękką silikonową główką szczoteczki zapewnia skuteczne oczyszczanie zębów nawet w przypadku bardzo wrażliwych i delikatnych dziąseł. Szczoteczka zasilana jest akumulatorem, którego godzinne ładowanie pozwala na 365 zastosowań. Można zatem uznać, iż w przypadku szczotkowania zębów 2 x dziennie przez 2 minuty mamy zapewnione ok. 6 m-cy działania (ja swojej używam bez ładowania już miesiąc). Jest to świetna wiadomość dla wszystkich podróżujących, którzy chcą mieć swoją szczoteczkę zawsze pod ręką i w gotowości :)  

 

FOREO ISSA

Foreo ISSA Pro Set

Już sam sposób zapakowania zestawu świadczy o tym, że mamy do czynienia z produktem dość ekskluzywnym. Elegancki ofoliowany kartonik dla zabezpieczenia umieszczony został dodatkowo w delikatnym, białym woreczku.  Wszystko utrzymane jest w stylu przyjemnego dla oka nowoczesnego minimalizmu. Opakowanie jest więc białe, a na jego froncie znajduje się logo producenta, nazwa zestawu oraz prezentująca go grafika. Po zsunięciu pierwszej kartonowej części naszym oczom ukazuje się eleganckie, białe, zamykane magnetycznie pudełko z wytłoczoną nazwą producenta. Wewnątrz z jednej strony znajduje się szczoteczka z już zamontowaną główką ISSA Classic, z drugiej natomiast pod (a jakże) białą osłonką reszta zestawu, czyli: zapasowa główka czyszcząca HYBRID, skrobak do języka ISSA TONGUE-CLEANER, ładowarka USB (uwaga! jest to wyłącznie kabel), miękkie etui oraz potwierdzenie autentyczności produktu wraz z instrukcją obsługi.  Wszystko wygląda bardzo ładnie i ekskluzywnie dając Klientowi poczucie wyjątkowości (odnoszę wrażenie, że docenią to głównie Panie). [WRGF id=3108]

 

Końcówki ISSA Clasic, ISSA Hybrid oraz ISSA Tongue-Cleaner

Tak, jak wspomniałam wyżej w zestawie Foreo ISSA Pro Set znajdziecie 3 końcówki (a w zasadzie 2 końcówki + skrobak do języka). ISSA Classic jest końcówką w całości wykonaną z medycznego silikonu, który ogranicza gromadzenie się bakterii. Jej żywotność to (uwaga!) 12 miesięcy i już teraz mogę Wam zdradzić, że jest to moja ulubiona końcówka :) ISSA Hybrid łączy w sobie włókna silikonowe i polimerowe BPT, co ma zapewnić intensywniejsze czyszczenie z jednoczesnym zachowaniem dbałości o dziąsła. Tej końcówki możecie używać przez 6 miesięcy. ISSA Tongue-Cleanger ma dość klasyczny, łyżeczkowaty kształt. Jego sekret tkwi jednak w dodatkowych szpatułkach, które mają jeszcze dokładniej usuwać  naloty i gromadzące się na powierzchni języka bakterie.

 

Foreo ISSA Pro Set - opinia

Przyznaję się od razu i bez bicia, że szczoteczkę Foreo pokochałam jeszcze zanim jej użyłam. Cóż poradzić... Po prostu tak bardzo podoba mi się jej design, wykonanie i kolor (moja jest kobaltowa i prezentuje się cudnie), że kupiłabym ją już dla samego efektu wizualnego. Czy moja miłość przetrwała pierwsze użycie? Hmmm... Była to trudna próba, ale tak :) Do tej pory używałam szczoteczki sonicznej jednej z wiodących marek, która dość mocno różni się od Foreo ISSA. Rozbieżność dotyczy przede wszystkim wielkości główki czyszczącej oraz rodzaju włosia. Dało się to odczuć od razu i potrzebowałam trochę czasu żeby przyzwyczaić się do nowej formy szczotki. Teraz jednak manewrowanie nią nie sprawia mi już żadnego problemu (uwaga, plus: dzięki temu, że główka cała wykonana jest z silikonu, nawet przy większym jej rozmiarze nie "poobijamy" sobie dziąseł ani policzków zanim dojdziemy do wprawnego czyszczenia zębów). To, co urzekło mnie od początku (oczywiście poza wyglądem szczoteczki), to jakość czyszczenia. Mimo, że Foreo ISSA generuje mniej pulsacji sonicznych niż moja poprzednia szczoteczka, bardzo dobrze usuwa płytkę nazębną i sprawia, że szkliwo jest przyjemnie śliskie. Należy jednak pamiętać, że podczas mycia zębów tą szczoteczką wykonujemy ruchy koliste, podobne do tych wykonywanych szczoteczką manualną. Więc efekt domycia zależy w dużej mierze również od naszego zaangażowania. To, co może Was zaskoczyć, to fakt, że szczoteczka bardzo mocno pieni pastę. Jest to związane właśnie z pulsacjami sonicznymi i skutkuje jeszcze lepszym doczyszczeniem trudno-dostępnych miejsc i rozbijaniem/odrywaniem płytki nazębnej. Potwierdzam też, że silikonowe włosie jest bardzo delikatne i ISSA może być spokojnie stosowana nawet przez osoby z problemami natury periodontologicznej (moim zdaniem idealnie sprawdzi się przy masażu dziąseł, tym bardziej, że do wyboru mamy aż 8 poziomów intensywności pracy). Dla zachowania odpowiedniego czasu mycia zębów szczoteczka została wyposażona w 2-minutowy timer podzielony 30-skundowym interwałem. Po upływie tego czasu usłyszymy dłuższy sygnał (jednak szczoteczka nadal działa) i włączy się dioda umieszczona u podstawy rękojeści. Jedynym lekkim minusem dla mnie jest brak pamięci w przypadku wyłączenia szczoteczki w trakcie trwania cyklu (po ponownym uruchomianiu czas liczy się od początku). Jest to jednak sytuacja, do której można się przyzwyczaić. Co z końcówkami? Bardzo przypadła mi do gustu główka klasyczna, czyli ta w całości wykonana z silikonu. Jest bardzo delikatna i daje świetny efekt wypolerowania zębów. Używałam również znajdującego się w zestawie Foreo ISSA Pro Set skrobaka. Muszę jednak przyznać, że jakoś nie mogę przekonać się do jego stosowania... Chyba jednak wolę klasyczne, manualne skrobaki. Pamiętajcie jednak, że w Waszym przypadku taka forma może okazać się strzałem w 10, warto go więc wypróbować :) Co na koniec? Otóż na koniec chciałam Wam powiedzieć, że zdecydowanie zaprzyjaźniłam się ze szczoteczką Foreo ISSA i jestem z niej bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że Wy również będziecie :)